Zawsze mnie zastanawia, co kieruje ludźmi, którzy doprowadzają swoje gitary do stanu totalnego brudu i zapuszczenia. Pewnie inni ludzie zastanawiają się, dlaczego ja codziennie nie odkurzam w domu, albo codziennie nie myję auta. Ale dziś nie o tym. Przez cały tydzień zamieszczam na profilu facebook’owym zdjęcia z postępu prac nad Jacksonem Kelly i nadszedł w końcu czas by pokazać go w pełnej okazałości.
Korpus: olcha
Gryf: klon
Podstrunnica: palisander
Konstrukcja: bolt-on
Most: Jackson JT580 Doble Locking Tremolo
Elektronika: przełącznik trójpozycyjny, potencjometr głośności
Przetworniki: Wilkinson Hot, Ibanez INF-3
Co do zrobienia?
Gitara która do mnie przyjechała, miała niekompletny most, brakowało w niej siodełka, potencjometr trzeszczał i gniazdo zostało źle zlutowane. Oprócz naprawienia powyższych usterek, postanowiłem wypolerować progi i wyekranować komory z elektroniką.
I finał tej historii: