Marzec 2016. Boss przedstawia krosownicę do sterowania efektami w pedalboardzie – ES-5 Jest to młodszy brat przedstawionego w czerwcu 2015 ES-8.
ES-5 posiada pięć pętli, sterowanie midi, wyjście na tuner, możliwość konfiguracji kolejności pętli i opcję zapisania 200 presetów. STOP. Który mamy rok? 2010?
O ile mnie pamięć nie myli, dwie kostki do sterowania efektami od Bossa to starożytny PSM-5 oraz Line Selector LS-2. Poźniej długo, długo nic i dopiero ES-8. A konkurencja nie próżnuje, nawet nie wspominając o potentacie – Voodoo Lab, przez Lehle, czy choćby Joyo. A gdzie Polska? EM Custom? Mark L Custom? G-Lab również nie próżnował i produkuje sterowniki i loopery dla Rivera Amps. A Boss co na to? Wprowadza możliwość zmiany kolejności pętli – co bądźmy szczerzy – nie jest opcją, którą zbyt często wykorzystuje się podczas grania na żywo.
No panowie z Roland/Boss, obudźcie się. Zostajecie daleko, daleko w tyle za światową czołówką. To już nawet nie jest grupa pościgowa…
źródło: pl.boss.info