Nowy rok, nowe katalogi! Ibanez również chwali się nowinkami w swojej ofercie. Żeby oszczędzić Wam błądzenia w całych tonach czarnych RG, postanowiłem wybrać kilka ciekawszych modeli ze świeżej oferty tego producenta. Zapraszam!
Na pierwszy ogień idzie całkowicie nowa seria AZ, czyli luźna interpretacja tematu strata. Coś pokroju hybrydy Jacksona, Fendera i Suhra. Przetworniki Seymour Duncan Hyperion, stalowe progi, świecące markery boczne, blokowane klucze od Gotoha, most tremolo Ibanez T1802 – zaprojektowany przez Gotoha.
W nowym katalogu nie zabraknie pozycji dla fanów nowoczesnego metalu. Seria Iron Label poszerzy się o trzy modele z fioletowymi topami. Do tego dorzucono białe przetworniki DiMarzio Fusion.
W linii RGD także pojawią się interesujące sztuki: biała siódemka Prestige, niebieski Iron Label, oraz perełka – RGDIM6FM z multiskalą, niebieskim topem i przetwornikami Fishman Fluence. Prawdziwy cios, djent-maszyna jak się patrzy. I wygląda trochę jak dokonania Bulby…
Ciekawostką jest też garść instrumentów z konstrukcją NTB – RGRT621, RGRT421, RGAT62. Na pierwszy rzut oka wyglądają one na budżetowe rozwiązania (mostki), ale na pokładzie znajdziemy przetworniki DiMarzio Air Notron i Tone Zone. Interesujące.
Najwyższa półka – seria J. Custom – również doczekała się aż czterech nowych modeli. Mahoniowe korpusy, grube topy klasy AAA , przetworniki DiMarzio, a wszystko pięknie wykończone – łącznie z motywem „drzewa życia” na podstrunnicach. Czyli zamożni też znajdą w katalogu coś dla siebie.
Z ciekawszych pozycji to według mnie wszystko. Oczywiście znajdziemy też wiele tańszych modeli oraz gitar w nowych wykończeniach. Pojawią się też nowe sygnatury – na przykład Martina Millera. Nie brakuje też basów, bardziej klasycznych konstrukcji, gitar hollow body oraz nowej linii Genesis będącej nawiązaniem do starych, legendarnych projektów Ibaneza w jaskrawych wykończeniach. Cały katalog możecie przejrzeć tutaj.
źródło: ibanez.com
