Zawsze gdy w moje ręce wpada Ibanez zastanawiam się co z nim zrobić. Zazwyczaj ma on ruchomy most i jest czarny (prawie wszyscy z nas chcieli mieć kiedyś czarnego Ibaneza co? – ja nie chciałem). Zaraz potem przypomina mi się geneza nazwy, gdy ktoś chciał nadać japońskim gitarom hiszpańskie imię, żeby brzmiały bardziej swojsko. Mistrzowie marketingu? Po tym jakże nieprzyjemnym wstępie chciałem dodać, że gitary owej marki mają kilka niezaprzeczalnych zalet i tysiące oddanych fanów na całym świecie. Dlaczego? Pewnie za niezmienność i ciągłość produkcji – co roku możemy podziwiać nowe, czarne Ibanezy.
Bohaterka dzisiejszego testu to Ibanez S470 w kolorze nie czerwonym/zielonym/niebieskim/(…), czyli w jedynie słusznym. Model produkowany od 2005 do 2007 roku. Pełna specyfikacja:
Korpus: mahoń
Gryf: klon, 3 części
Podstrunnica: palisander
Konstrukcja: bolt-on, mocowanie AANJ
Most: ZR Tremolo
Przetworniki: Inf1, Inf1 single, Inf 2 (DiMarzio\Ibz)
Elektronika: 1V, 1T, 5 way switch
Skala: 25,5
Progi: 22,jumbo
Markery: S Waves
Wykończenie: black gloss
Gryf: klon, 3 części
Podstrunnica: palisander
Konstrukcja: bolt-on, mocowanie AANJ
Most: ZR Tremolo
Przetworniki: Inf1, Inf1 single, Inf 2 (DiMarzio\Ibz)
Elektronika: 1V, 1T, 5 way switch
Skala: 25,5
Progi: 22,jumbo
Markery: S Waves
Wykończenie: black gloss
Ska to zdaje się drugi najbardziej rozpoznawalny model od Ibaneza. Charakteryzuje ją mahoniowy korpus, brak ścięcie pod przedramię, zdecydowanie bardziej „obłe” kształty w porównaniu do klasycznego RG i mocno odchudzony korpus. W opisywanym dziś egzemplarzu znajdziemy most ZR Tremolo, o którym mówiłem wraz z .rogatym tutaj, 3 przetworniki, prosta regulację parametrów brzmienia w postaci dwóch potencjometrów i pięciopozycyjnego przełącznika. Gniazdo jack z racji bardzo szczupłego korpusu umiejscowione jest z przodu korpusu i niestety nadaje się tam tylko wtyk prosty, kąt może zrobić nam, albo gitarze małe bubu.
Gryf dzięki mocowaniu AANJ siedzi dość głęboko i pewnie. Na palisandrowej podstrunnicy znajdziemy 22 progi jumbo i wesołe markery „S Waves”. Zaraz za nią znajdziemy blokadę strun oraz główkę z sześcioma kluczami w linii w standardowej opcji (nieodwrócona). Jak już wspominałem, przetwornik przy moście został wymieniony na DiMarzio\Ibz co wg mnie zdecydowanie zrobiło dobrze tej gitarze, wspominając mojego Ibaneza Gigera.
Biorąc gitarę na kolano witkom naszym ukazuje się obraz bardzo szczupłej i milusiej panienki. Korpus jest po prostu mega cienki i wydaje się, że gitara będzie lecieć na główkę – na szczęście nic bardziej mylnego. Trzyma się mocno na swoim miejscu. Nie zauważyłem, żeby wbijała się w kolano (ach te mieśnie), ból w okolicach przedramienia również jakoś strasznie mi nie doskwierał. Dość często uznaje się gryfy Ibaneza za listewki, dla mnie to żadna listewka, raczej normalne U, może delikatnie cieńsze niż w LTD, a na pewno nie umywa się do Ultra-Slim C Schectera.
Trzeba by trochę pograć. Na sucho (jakby to miało znaczenie…) gitara odzywa się jakby miało pudło rezonansowe. Frez na most i niewielka ilość drewna dają dziwne odczucie, jakby się grało na pudle. Na szczęście po podpięciu do nagłośnienia to wrażenie znika. A co się wtedy dzieje ciekawego? W sumie to dosyć standardowe połączenie mahoń\klon\palisander plus przetwornik ze średnim outputem dają ciepły sound z uwypuklonymi średnimi i niskimi częstotliwościami. Przełącznik pięcio-pozycyjny daje sporo możliwości brzmieniowych, od rocka po bluesa więc śmiało można rzec, że jest to gitara naprawdę uniwersalna. Pojawiło się trochę pytań o ZR Tremolo i jego działanie. Dla stałych czytelników sprawa jest jasna – nie trawię FR, ale w tym przypadku zrobiłem wyjątek, przykręciłem wajchę i popróbowałem coś z nią podziałać. To podniosłem, tu upuściłem, walnąłem w wajchę i trochę szarpnąłem. Bawiłem się tak dobre pół godziny i jedyne co się stało to delikatne rozstrojenie struny e1 (a właściwie d1), które wynika raczej ze średniej świeżości setu. Ogólnie bardzo dobrze się to zachowuje, wraca do pozycji zero i jest miłe w użytkowaniu.
S470 to zdecydowanie udane wiosło. To dobry start dla chcących powalczyć z ruchomymi mostami, do tego pozwala uzyskać szeroką paletę brzmień. Po wymianie pickupów może stać się naprawdę ciężką artylerią w rękach doświadczonego wymiatacza.
KLASSSYCZNIE DO BÓLU
-
WYKONANIE
-
JAKOŚĆ
-
GRYWALNOŚĆ
-
BRZMIENIE
-
CENA