Korg GA Custom – tuner chromatyczny

Korg GA Custom to trzeci już tuner z tej serii po GA-1 i GA-40, które w przeciwieństwie do serii Custom Shop, skierowane są raczej do początkujących i średnio zaawansowanych. Przyjrzyjmy się więc z bliska owemu stroikowi.

Specyfikacja:

Zakres strojenia: A0 (27.50 Hz) – C8 (4186 Hz)
Zakres kalibracji: 436 – 445 Hz (kroki 1 Hz)
Dokładność: +/- 0.1 centa
Impedancja wejściowa: 1 MOhm
Wejścia/wyjścia: mono (input), bypass (output)
Zasilanie – dwie baterie AAA (ok 50 godzin ciągłej pracy)
Wymiary: 99 x 65 x 16 mm
Waga: 83g

Wygląd

Czarny prostopadłościan o zaokrąglonych brzegach z dwoma wyświetlaczami – tak pokrótce można opisać GA Custom. W zasadzie, gdyby nie grubość, można by go pomylić ze smartphonem. Z prawej strony znajdziemy wejście gitary, włącznik, przełącznik trybu wyświetlania oraz przełącznik kalibracji. Z lewej wyjście i wycięcie, w który ukryty jest mikrofon do strojenia sprzętów akustycznych. Na tylnej ściance znajdziemy klapkę, pod którą montujemy dwie baterie AAA, a zaraz nad nią wycięcie na kostkę, które umożliwia postawienie tunera w wygodnej, kątowej pozycji.

Działanie

Podobnie jak w Pitchblack Custom, mamy kilka trybów strojenia:

Regular
Strobe
Half-strobe

Działają tak samo jak w przypadku wspomnianego już tunera. Znowuż najbardziej przydatną dla mnie opcją jest „Regular” i w tej właśnie opcji testowałem urządzenie. Wbudowany mikrofon również działa bardzo dobrze, bez problemu da się nim nastroić niepodłączoną gitarę elektryczną. Szybkość wyświetlania szukanego dźwięku jest na tym samym poziomie jak w starszym bracie. Poziom jasności wyświetlaczy jest niestety trochę gorszy, ale wciąż na wystarczającym poziomie. Tuner jest bardzo lekki, po podłączeniu kabla musimy uważać, żeby go nie przeważyć i zrzucić ze wzmacniacza, czy ze stołu.

Poniżej możecie zobaczyć jak działa to małe cudo:

Podsumowanie

Niedawno testowany Korg PItchblack Custom był dla mnie sporym zaskoczeniem i według mnie wnosi powiew świeżości na polski rynek gitarowy w kategorii tunerów. GA Custom podtrzymuje tą tendencję. Posiada równie niesamowity wyświetlacz i jest bardzo precyzyjny (0,1 centa). W związku z tym, że przeznaczony jest do użytku domowego producent nie przywiązał tak mocno uwagi do obudowy, która według mnie, powinna być solidniejsza. Cena detaliczna na poziomie 180 zł odzwierciedla poziom urządzenia i kieruje je do zaawansowanego użytkownika. Bez wątpienia jednak u początkującego amatora sztuki gitarowej sprawdzi się wyśmienicie.